Witamy w zupełnie nowej funkcji! Wielu blogerów robi "Co zjadłem w środę". To jest technicznie rzecz biorąc to, co jedli we wtorek (ale opublikowane w środę) i szczegółowo opisuje wszystko, co jedli danego dnia. Postanowiłam zrobić swój własny spin na to i pokazać Wam, co my WSZYSCY jemy - w tym mój mąż! I w typowym stylu Real Mom Nutrition, będę szczera: pokażę Wam to, co dobre, to, co nie do końca dobre i wszystko pomiędzy. Jeśli chodzi o moje dzieci, postaram się też pokazać kilka zdjęć przed i po posiłkach. Ponieważ nawet piękne obiady mogą wrócić do domu niedokończone, kolacje mogą zostać odrzucone, a w niesezonowo ciepłe dni w szkole, takie jak wczoraj, moje dzieci mogą skończyć z dwoma popsicles. Taka jest rzeczywistość!

W tym tygodniu przedstawiam dzień z życia mojego siedmioletniego syna:

Śniadanie

Zjadł miskę owsianki zrobionej z płatków owsianych, posypki z brązowego cukru, dużej ilości cynamonu i mleka (Mikrofalówkę podgrzewam przez około minutę. Jest twarda, ale my lubimy naszą owsiankę w ten sposób)! Następnie zjadł mieszankę jogurtu waniliowego i zwykłego z dodatkiem świeżych jagód. Zjadł wszystko z obu tych składników.

Lunch

Zapakowałam mu pół kanapki z pieczoną piersią kurczaka Applegate i salami na pełnoziarnistym chlebie; mini surową słodką paprykę i kawałki ananasa. Zjadł wszystko (oprócz jednego kęsa papryki) i narzekał, kiedy odbierałam go ze szkoły, że nie spakowałam wystarczająco dużo jedzenia. Odnotowane!

Przekąski po szkole

Był naprawdę głodny i gorący od naszego spaceru do domu ze szkoły w 88-stopniowym upale. Więc miał mały domowej roboty ice-pop (zrobiłem je łącząc świeże truskawki i odrobinę soku pomarańczowego w blenderze), piec-pop popcorn (uzyskać przepis na No-Fail Stovetop Popcorn), a on machnął zwykły cały naleśnik pszenny z niektórych testowania przepisów robiłem.

Co je syn dietetyka przez cały dzień? Rzuć okiem w Co zjedliśmy w środę

Kolacja

Mieliśmy curry z kurczaka, którego on nie lubi. Więc podczas gdy wszyscy inni dostali curry na ryżu, ja trzymałam je oddzielnie dla niego. (Wiem, że serwowanie w stylu rodzinnym jest świetną strategią i może moje dzieci są po prostu leniwe, ale wolą, żebym to ja nakładała im jedzenie na talerz)! Położyłam trochę curry na jego talerzu, na wypadek gdyby poczuł się odważny i chciał zjeść trochę (nie zrobił tego). Dostał też porcję brązowego ryżu, smażonych brokułów i arbuza, które jedliśmy, oraz szklankę mleka. Poprosił o dokładkę i zjadł zarówno ryż, jak i brokuły. Potem zdecydował się na jeszcze jednego loda jako słodki przysmak, tym razem kupionego w sklepie batonika Outshine (lubię je, bo są zrobione z soku owocowego i nie zawierają sztucznych barwników).

Przekąski na dobranoc

Po kolejnym spacerze do i ze szkoły na noc programową plus bieganie na placu zabaw, był wykończony i głodny. Zjadł kilka owocowych pasków suszonych jagód, które dostałam w torbie z upominkami, krakersy Wasa posmarowane serem Laughing Cow i małą szklankę soku pomarańczowego z dodatkiem wapnia (to jedna z tych malutkich szklanek do soku - idealna do małych porcji).