tendencję do łamania wszystkich klasycznych zasad, jeśli chodzi o uczęszczanie na wakacyjne przyjęcia.
Zamiast tego, zazwyczaj przychodzę głodna, jem moje ulubione potrawy i gromadzę się wokół jedzenia (hello, tam są wszyscy!). I często, jem trochę za dużo.
Taka jest prawda. A ponieważ uczestniczę tylko w kilku przyjęciach świątecznych każdego roku, szczerze mówiąc, nie przejmuję się tym.
Nie przejmuję się też tym, co jedzą moje dzieci. I chcę udowodnić, że ty też nie powinieneś.
Oczywiście wiem, że rodzice dzieci z alergiami pokarmowymi i nietolerancjami zawsze muszą być bardzo świadomi tego, co ich dzieci jedzą na imprezach. Nie o tym jednak tutaj mówię.
Mówię o spędzaniu czasu na imprezie martwiąc się o to, ile cukru dostają twoje dzieci lub ile chipsów zjadły. Widziałem zbyt wielu rodziców podążających za swoimi dziećmi dookoła, mówiąc im, że nie mogą mieć drugiego ciasteczka lub że muszą zjeść swojego kurczaka zanim będą mogli zjeść swoje lody. Wygląda to na stresujące dla rodzica i dziecka.
Prawda jest taka, że dzieci są całkiem dobrymi samoregulatorami.
Wszyscy rodzimy się z instynktem jedzenia, kiedy jesteśmy głodni i przestajemy, kiedy jesteśmy syci. (Kiedy jesteśmy dorośli, wielu z nas zaczyna jeść, bo jest 18.00 i przestaje, bo talerz jest pusty).Oddaj trochę kontroli i pozwól dzieciom kierować się ich instynktem. Wiele razy zdarzało się, że moje dzieci prosiły o drugie ciasteczko, tylko po to, by wziąć jedno lub dwa kęsy i odejść, oznajmiając, że teraz są już najedzone.
You might also like: Czy powierzyłbyś swojemu dziecku cały talerz ciasteczek? |
Dzieci nie mają też takiego bagażu jak my - nie dawajmy im go więc. Dorośli mają zły nawyk pozwalania, by wieczorne pobłażanie zamieniło się w spiralę wstydu, która może trwać przez kilka dni.
Ale dzieci zazwyczaj nie mają problemu z jedzeniem pizzy i babeczek na imprezie, a potem wracają do swojego życia i regularnych nawyków żywieniowych, które mają w domu. Twoje dzieci są wystarczająco mądre, aby wiedzieć, że jedzenie na przyjęciu różni się od tego, które podawane jest w domu
. Nie nazywają siebie "złymi", bo zjadły pięć ciastek na imprezie - i nigdy nie powinny się tak czuć.Jeśli dzieci przesadzą na świątecznym przyjęciu i skończy się to bólem brzucha? Uważam to za okazję dla dzieci do nauczenia się cennej lekcji - lub obwiniania rodziców. Po imprezie lata temu, szliśmy z powrotem do samochodu, kiedy mój wówczas przedszkolny syn powiedział: "Boli mnie brzuch. Dlaczego pozwoliłaś mi wypić cały ten sok?".
Nie zarządzaj tym, co twoje dzieci jedzą na przyjęciach świątecznychClick To Tweet
Komentarze (0)