Rolnicy chcą, abyś znał fakty! Oto, co trzy rodziny farmerów z Ohio chcą, abyś wiedział.

Dziękuję Ohio Beef Council za sponsorowanie tego wpisu. Współpracuję z nimi, aby dostarczyć Wam tych informacji, ponieważ uważam, że ważne jest, abyśmy wiedzieli, skąd pochodzi nasza żywność i polegali na faktach, a nie na plotkach czy sensacyjnych filmach dokumentalnych.

To, czy zdecydujesz się jeść wołowinę, jest twoim wyborem. Czy zdecydujecie się na zakup produktów organicznych czy konwencjonalnych, to wasz wybór. A to, czy wolisz kupować wołowinę na lokalnym targu rolnym czy w sklepie spożywczym, to również twój wybór.

Dla mnie ważne jest, abyś posiadał odpowiednie informacje, abyś mógł dokonywać świadomych wyborów, które będą dla Ciebie właściwe.

You might also like: How to Buy Meat in Bulk (Jak kupować mięso luzem)

Przez lata miałem przywilej odwiedzenia wielu różnych gospodarstw (wszystkie zdjęcia w tym poście są tymi, które zrobiłem na farmach wołowiny w Ohio). Miałem również przywilej rozmawiania jeden na jeden z rolnikami i mogę wam to powiedzieć:

  • Chcą, aby ludzie znali fakty.
  • Chcą, aby ludzie odwiedzili ich gospodarstwa i zobaczyli, jak oni to robią.
  • Chcą usłyszeć wasze pytania i obawy.
  • Chcą sprostować błędne informacje.

Postanowiłem więc skontaktować się z kilkoma rodzinami rolniczymi z Ohio, abyście mogli usłyszeć to bezpośrednio od nich.

Co rodziny hodowców wołowiny z Ohio chcą, abyś wiedział

1. Troszczymy się o nasze zwierzęta. Tak, rolnicy, którzy hodują bydło mięsne, hodują je na żywność. Ale wśród niektórych ludzi panuje błędne przekonanie, że rolnicy nie troszczą się o dobrostan swoich zwierząt - podczas gdy w rzeczywistości jest wręcz przeciwnie.

"Pozytywne środowisko dla zwierząt jest niezwykle ważne" - mówi Erin Stickel, której rodzina prowadzi Stickel Farms w Bowling Green, Ohio. "Zwierzęta, które nie są pod dobrą opieką, nie będą rosły i nie staną się wysokiej jakości produktem dla konsumentów. Dla nas to nie ulega wątpliwości".

Jeśli krowa jest zestresowana, nie tylko nie będzie dobrze rosła, ale także uwalnia hormony, które wpływają na smak i jakość mięsa - więc w interesie finansowym rolników jest dobre traktowanie swoich zwierząt. "Jeśli dbasz o zwierzęta, one będą dbać o ciebie" - mówi John Grimes, którego rodzina jest właścicielem Maplecrest Farms w Hillsboro, Ohio.

Oznacza to takie rzeczy, jak zarządzanie obornikiem oraz utrzymywanie suchych i wygodnych warunków życia. "Bydło nie rozwija się dobrze, jeśli żyje w mokrych, wilgotnych oborach i na pastwiskach" - wyjaśnia Dee Jepsen, której rodzina prowadzi Dusty Rose Farms w Amanda, Ohio.

Oznacza to również dobre poznanie swojego stada i codzienne sprawdzanie, co się z nim dzieje. "Regularny kontakt z bydłem pozwala nam wykryć problemy zdrowotne, urazy lub inne problemy, które mogą mieć wpływ na opiekę nad nim, takie jak uszkodzone koryto z wodą lub obserwacja kojota" - mówi. "Dobre traktowanie bydła jest jedynym sposobem na utrzymanie wydajnego gospodarstwa, w przeciwnym razie nie moglibyśmy zarabiać na życie, aby opłacić ziemię, bydło i wszystkie strategie zarządzania, które są potrzebne do hodowli wołowiny".

2. Środowisko ma dla nas znaczenie. Wiele uwagi poświęcono wpływowi hodowli bydła mięsnego na środowisko. I to prawda, że ma ona wpływ na środowisko poprzez produkcję gazów cieplarnianych i wykorzystanie zasobów (więcej na ten temat: Your Questions About Beef-Answered).

Ale troska o ziemię jest ważna również dla rolników. "Dbałość o środowisko jest jedną z naszych największych trosk", mówi Stickel. "Ponieważ rolnictwo to nie tylko nasza praca, ale nasz sposób na życie, musimy chronić ziemię i wodę, które zostały nam powierzone".

Faktem jest, że wiele sztuk bydła w Stanach Zjednoczonych hoduje się na ziemiach, które nie nadają się do uprawy roślin, takich jak tereny skaliste lub pagórkowate. Bydło pasie się na tej ziemi i przetwarza ją na białko (to tzw. "upcycling"). Obornik, który produkują, nawozi rośliny uprawiane w rzędach na farmie, takie jak soja i kukurydza, które są wykorzystywane do produkcji żywności lub podawane bydłu. "Wyzwałbym każdego, kto powiedziałby, że nie wykorzystujemy dobrze ziemi" - mówi Grimes.

Rolnicy współpracują również z lokalnymi agencjami, aby upewnić się, że używają swojej ziemi w sposób bezpieczny - odgradzając bydło od dróg wodnych i obchodząc się z obornikiem w sposób, który nie ma negatywnego wpływu na ziemię lub wodę. "Dbałość o drogi wodne poprzez stosowanie roślin okrywowych i odpowiedzialne stosowanie nawozu naturalnego to kilka sposobów, w jaki staramy się chronić otaczające nas zasoby" - mówi Stickel.

Dobre zarządzanie ziemią jest również w najlepszym interesie rolnika. "Dbałość o ziemię wymaga zarządzania środowiskiem", mówi Jepsen. "Jeśli ziemia jest dobrze zarządzana, może wytrzymać suszę, powodzie i pożary zarośli, a także może być z powodzeniem wykorzystywana do hodowli zwierząt gospodarskich".

3. Wszystkie sztuki bydła mięsnego jedzą trawę. Istnieje wiele nieporozumień wokół trawiastej vs. karmionej ziarnem wołowiny, a niektórzy ludzie myślą, że jeśli na opakowaniu nie jest napisane "trawiasta", bydło spędziło całe życie w małym kojcu jedząc ziarno.

Ale to nie jest prawda. " Przebywanie na zewnątrz na pastwisku stanowi dużą część życia zwierzęcia" - mówi Grimes.

Wszystkie cielęta pasą się na trawie i piją mleko matki przez pierwsze 6-10 miesięcy swojego życia. Bydło, które jest w 100% karmione trawą, nadal będzie się pasło, podczas gdy inne bydło zacznie jeść mieszankę kukurydzy, siana i produktów takich jak soja i ziarna gorzelnicze przez pozostałe miesiące swojego życia (większość bydła mięsnego jest ubijana w wieku 15-24 miesięcy).

Niektóre sztuki bydła spędzają całe życie na rodzeniu cieląt, a krowy te spędzają wiele lat pasąc się na pastwisku.

4. Jesteśmy ostrożni z antybiotykami. Czasami bydło, podobnie jak ludzie, potrzebuje antybiotyków, aby wyleczyć chorobę. Antybiotyki mogą być również dodawane do paszy, aby leczyć większą grupę krów, które były narażone na chorobę, lub aby pomóc im zapobiegać. Wszyscy hodowcy są zobowiązani przez prawo do współpracy z lekarzem weterynarii w zakresie stosowania wszelkich leków.

"Wierzymy w odpowiedzialną medycynę", mówi Grimes. "Dobrym dobrostanem zwierząt jest dbanie o nie, gdy są chore".

Food and Drug Administration (FDA) oraz U.S. Department of Agriculture (USDA) mają ścisłe zasady dotyczące tego, ile leków można podawać bydłu oraz jak długi okres oczekiwania musi upłynąć między leczeniem a wprowadzeniem do dostaw żywności, aby upewnić się, że antybiotyki zostały usunięte z systemu.

Tusze są losowo badane na obecność pozostałości antybiotyków w zakładach przetwórczych, a te, które mają wynik pozytywny, nie są dopuszczane do dostaw żywności. Rolnicy, którzy wysyłają bydło z pozostałościami antybiotyków mogą zostać ukarani grzywną przez USDA, więc oszukiwanie systemu nie leży w ich najlepszym interesie. "Istnieje błędne przekonanie, że pozostałości antybiotyków znajdują się w mięsie, ale to po prostu nieprawda" - mówi Stickel.

Antybiotyki są również stosowane ostrożnie, ponieważ są one tak drogie. Jedna mała buteleczka antybiotyku używana do leczenia chorych krów może kosztować nawet 1000 dolarów (biorąc pod uwagę, że zysk z każdego wołu może wynosić tylko 100 dolarów, nie ma finansowego sensu stosować więcej leków niż jest to konieczne).

5. Rolnictwo stało się bardziej wydajne. Stany Zjednoczone są światowym liderem w zakresie innowacji, które sprawiają, że hodowla bydła mięsnego jest bardziej wydajna, dzięki czemu można produkować więcej przy mniejszym zużyciu ziemi, wody i energii.

Na przykład, dzięki technikom takim jak IVF, testom DNA i hodowli pod kątem pożądanych cech, rolnicy mogą hodować bydło, które dobrze rośnie i produkuje mięso o lepszym smaku. "To wyrafinowane działanie" - mówi Grimes. "Możemy uzyskać więcej przy mniejszej ilości ziemi".

Jest to jeden z powodów, dla których Grimes szczerzy się na określenie "farma fabryczna". "To sprawia, że włosy na karku stają mi dęba" - mówi. "Ludzie myślą o farmie fabrycznej jak o jakimś zakładzie pracy, ale tak nie jest. Jesteśmy wydajni. Jeśli więc bycie wydajnym oznacza bycie fabryką, to niech tak będzie". W naszej rodzinnej hodowli bydła mięsnego wykorzystujemy nowoczesne technologie, aby w sposób zrównoważony zarządzać dostępnymi nam zasobami naturalnymi. Jeśli mamy zamiar nadal karmić stale rosnącą populację świata, musimy produkować więcej, zużywając przy tym tyle samo lub mniej zasobów. Jeśli nam się to uda, miejmy nadzieję, że kolejne pokolenia tej rodziny będą mogły w przyszłości uczestniczyć w rozwoju przemysłu wołowego."

6. Rolnictwo to praca z miłością. To, co usłyszałem od każdego rolnika, w tym tych hodujących bydło mięsne, to fakt, że rolnictwo jest pracą pochłaniającą wszystko. "Praca w gospodarstwie wymaga poświęcenia 24/7 na opiekę nad zwierzętami gospodarskimi i uprawami", mówi Jepsen.

Kiedy zwierzęta są zależne od Ciebie, nie ma dni wolnych. W każde święto jesteś w oborze. I wstajesz o trzeciej nad ranem w zimnie, pomagając urodzić cielę. "Rolnictwo to codzienność. Boże Narodzenie, Nowy Rok, urodziny, to tylko część życia" - mówi Stickel.

Ale jest to również praca, z której są dumni. W wielu przypadkach są dumni z tego, że kontynuują pracę przekazywaną przez pokolenia. I są dumni z wołowiny, którą dostarczają ludziom w tym kraju i poza nim. "Stany Zjednoczone mają najbezpieczniejszą żywność na świecie", mówi Jepsen. "I jesteśmy dumni, że możemy być częścią tego systemu".